Administrator
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:39, 04 Cze 2007 Temat postu: DYskoteka |
|
|
|
A więc tak: (debilu nei zaczyna się zdanai od a więc!!!!)
morda shmato!
tego no zaczęło się tak (....... )
przyszliśmy na dyskoteke, pojawił się Hubert and company, poeżliśmy na parkiet. Jasno jak w południe, DJoty puszczają jakiś slams, nic ciekawego, wszyscy siedzą. Po około godzinie od rozpoczęcia zaczynamy tańczyć, najpierw spokojnie wkółeczku przy tylnej ścianie hali. Zbliżamy się powoli do przodu. Dziewczyny zostawiły nas (nic nowego)...
ale wróciły (każda wraca xD) z jedzeneim, miały pizze. Rzuciliśmy się na to piękne ciasto z dodatkami. Gryz gryz gryz hmm slams smakuje jak margerita... ale tylko na początku, pozniej zaczyna palić w gardle. TO była najpikantniejsza pizza. Świnka sobie siedzi wkrzania kawałek za kawałkiem nawet ryjka nie wykrzywia. Wpadamy do szatni, pijemy wode, po minuci emoja butelka pusta.
Gruby wpada na pomysł zeby zamówic pizze, zbieramy szmal i chodu do delfinka.
Gruby jak to Gruby, nie przepuści zadnego otworu...nawet między drzewami no i zaliczył pare sosenek . Ja w iście kasakderski sposób omijam wszytkie drzewka po czym wpadam w poślisk i zaliczam glebę. W dłoni dzierżę kase na pizze. Wpadamy do delfina, patrzymy na cennik, oczywiście uwage przykuwa Prostytutka, bez wahania zamaiwamy po czym wracamy na sale.
Po 15 minutach jestesmy w delfinku, czekamy 2 minetki na izze aż wreszcie pojawia sie w wdrzwiach. Głośny okrzyk z mojej strony: GORĄCA PROSTYTTUTKA!! i juz biegniemy z kawalkimi pizzy w zebach.
Potem konsumpcja, impreza sie rozgrzala, potanczylismy i poszlismy
End z mojej strony
Post został pochwalony 0 razy |
|
|